Robert Mickiewicz

I Forum Szkół Polskich na Litwie

W ciągu ostatnich kilkunastu lat mieliśmy mnóstwo przeróżnych okolicznościowo - jubileuszowych imprez, poświęconych sprawom polskiej szkoły na Wileńszczyźnie. Zjazdy, konferencje, narady, wiece, uroczyste zebrania poświęcone problematyce oświatowej - po raz kolejny potwierdzały znaczenie jakie ma nauka w języku ojczystym dla mieszkających na Litwie Polaków, mówiono o więzi między świadomością narodową a szkołą, często i chętnie debatowano zarówno o osiągnięciach jak i zagrożeniach dla szkół polskich w Republice Litewskiej.

Ale życie nie stoi na miejscu. Sytuacja w szkolnictwie wymaga nowych form i sposobów omawiania aktualnego stanu naszej oświaty, określenia nowych zadań i zagrożeń jakie powstają przed polskojęzyczną oświatą na Litwie. Właśnie w miniony piątek, 22 listopada spróbowano mówić o tych problemach podczas I Forum Szkół Polskich na Litwie, zwołanym przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna".

Jak można było się spodziewać, podczas inauguracji Forum, kiedy to w przeddzień samorządowych i prezydenckich wyborów zebrało się kilkaset nauczycieli z prawie wszystkich szkół Wileńszczyzny, nie mogło zabraknąć okolicznościowych przemówień lokalnych polityków, którzy zachwalali poczynania swych partii (a również jednego z kandydatów na prezydenta), troszczących się o polską oświatę na Litwie.

Ale mimo to, nie przedwyborcze zachody były najważniejsze podczas obrad I Forum. Nadrzędnym zadaniem zebranych na sali Domu Polskiego w Wilnie pedagogów, było określenie aktualnego stanu posiadania polskiego szkolnictwa i oraz kompetentna dyskusja i ustalenie w jakim kierunku powinna rozwijać się nasza szkoła, aby sprostać niełatwym zadaniom, stawianym przez rzeczywistość.

Właśnie temu tematowi był poświęcony referat prezesa "Polskiej Macierzy Szkolnej" Józefa Kwiatkowskiego, który bardzo realistycznie odzwierciedlił sytuację oświaty polskojęzycznej na Litwie - "Oczywiście polskie szkolnictwo w ciągu ostatnich kilkunastu lat zrobiło niemały krok naprzód, ale mimo to sytuacja w tej dziedzinie nadal pozostaje niełatwa. Największym zagrożeniem dla polskiej szkoły na Litwie są nie tylko szykany ze strony władz, brak podręczników, inne kwestie materialne, ale właśnie poziom nauczania, od tego czy da się go podnieść będzie zależała przyszłość szkoły. Niestety po upływie tych kilkunastu lat, wedle najnowszych danych, Polacy na Litwie nadal pozostają jedną z najmniej wykształconych grup narodowościowych w naszym kraju. Statystyka niestety jest bezwzględna. Niski poziom wykształcenia marginalizuje nasz udział w gospodarczym, społecznym, politycznym, kulturalnym życiu państwa ze wszystkimi wynikającymi stąd skutkami. Aby powstrzymać taką tendencję, polskojęzyczna szkoła na Litwie powinna zapewniać nie tylko wykształcenie w języku przodków, ale również dawać swym uczniom dobre współczesne wykształcenie" - powiedział J. Kwiatkowski.

O tym jak sprostać tym zadaniom uczestnicy Forum mówili w specjalistycznych referatach, poświęconych poszczególnym problemom pedagogiki, metodologii. Dzielili się najnowszymi osiągnięciami w tych dziedzinach. W ramach Forum odbyły się także tematyczne warsztaty poświęcone wykładaniu języka polskiego, nauczaniu multimedialnemu, nauczaniu przedszkolnemu, początkowemu, kształtowaniu wszechstronnej osobowości ucznia poprzez zajęcia pozalekcyjne, pedagogice zabaw. W holu Domu Polskiego można było obejrzeć stoiska prezentujące dorobek poszczególnych szkół Wileńszczyzny.

Na zdjęciu: Przed stoiskiem Suderwskiej Szkoły Podstawowej

Nasz Czas 46 (585)