"Nasza Polonia" nr 136
|
ESTONIA
|
gazeta.pl Decyzję o zjednoczeniu ogłosiły Narodowo-Konserwatywna Partia Estonii i Partia Niepodległości Estonii. Trwają też rozmowy o przyłączeniu się do nich Partii Chrześcijańsko-Narodowej. Żadna z nich nie ma deputowanych w parlamencie. Szefem nowej partii zostać ma Mart Helme, były ambasador Estonii w Rosji. - Dla nich Unia jest takim samym złem jak były ZSRR - komentuje Ainar Ruussaar, szef działu politycznego estońskiego oddziału agencji prasowej BNS. - Uważają, że w Unii Estończycy zaczną się wynaradawiać, czyli w tym przypadku globalizować. Są przekonani, że Estonia powinna pójść drogą samodzielności. Partie antyunijne w sondażach osiągają ledwie po kilka procent poparcia. Jednak według ostatnich badań członkostwa Estonii w UE chce zaledwie 32 proc. mieszkańców tego kraju. Nasz Czas 46 (585) |