Halina Sajkowska,
studentka II roku DU

Warszawskie wspomnienia

W sierpniu tego roku miałam okazję po raz pierwszy być w stolicy Polski - Warszawie, gdzie w ciągu trzech tygodni pogłębiałam swoją wiedzę z jęz. polskiego w zorganizowanej dla studentów szkole letniej kultury i języka polskiego. Mój wyjazd do Warszawy stał się możliwy dzięki pomocy i staraniom byłego konsula Ambasady Polskiej w Rydze pana Medarda Masłowskiego, który załatwił dla studentów, uczących się języka polskiego w Daugavpilsie, 5 miejsc. Szkoda tylko, że z tej oferty więcej nikt nie skorzystał.

Pan M. Masłowski był tak uczynny i opiekuńczy, że dostarczył mnie swoim samochodem aż do akademika. Z Łotwy byłam ja jedna, reszta osób była przeważnie z Białorusi. Na początku trudno było przyzwyczaić się do ciągłego obcowania w języku polskim, ale już po kilku dniach przyzwyczailiśmy się do tego. Mieliśmy bardzo dobrych organizatorów, a także tolerancyjnych i wyrozumiałych lektorów i wykładowców. Zajęcia odbywały się od rana do wieczora. Mieliśmy zajęcia z języka polskiego z panią Blanką Konopką, poznawaliśmy również historię Polski i świata, logikę oraz inne ciekawe rzeczy. Poza zajęciami był oczywiście i czas wolny. Staraliśmy się wówczas jak najwięcej poznać i dowiedzieć się o Warszawie.

Temu służyły długie spacery po Starym Mieście, zwiedzanie Łazienek Królewskich, muzeów historycznych oraz innych zabytków stolicy. Nie zabrakło także i rozrywek. Miałam okazję odwiedzić dwie warszawskie dyskoteki. Nie sposób oczywiście uchwycić w jednym artykule tego wszystkiego, co mi się udało w ciągu tych trzech tygodni spędzonych w Warszawie zobaczyć i nauczyć się. Natomiast chcę zaznaczyć, że życie w Polsce jest całkiem inne niż u nas na Łotwie. To odczułam i zrozumiałam już podczas pierwszych dni mego pobytu w Warszawie. Wydaje mi się, że ludzie w Polsce są bardzo uprzejmi i mili, bardziej pogodni, gotowi zawsze przyjść z pomocą. Poznałam wielu ciekawych i miłych Polaków, których zawsze będę bardzo mile wspominać. Dobra praktyka językowa wzbogaciła moją znajomość jęz. polskiego. Mam nadzieję, że nie był to mój ostatni wyjazd do Polski, ponieważ bardzo chciałabym jeszcze raz zobaczyć Warszawę.

Korzystając z okazji chciałam serdecznie podziękować wszystkim organizatorom tej wspaniałej szkoły letniej, a w szczególności Panu Medardowi Masłowskiemu, któremu zawdzięczam to, że po raz pierwszy byłam słuchaczką tej szkoły.

Nasz Czas 42 (581)