Niech no tylko zakwitną jabłonie...

Jadąc z Niemenczyna w stronę Podbrodzia tuż za znakiem "Pailgë" należy ostro skręcić w lewo, aby po przejechaniu kilkuset metrów w górę znaleźć się w bajecznie pięknym sadowym królestwie państwa Reginy i Waldemara Bartoszewiczów.

Gospodarzą tu w Parczewie ( obecnie Pailgë) od siedmiu lat, po odzyskaniu ziemi po rodzicach, uprawiając rzadki, a bardzo szanowany i ceniony zawód sadownika - szkółkarza zgodnie z zasadą, że tylko ten nie na darmo żył na tym świecie, kto wyhodował dziecię, zbudował dom i posadził drzewko.

A tych pięknych drzewek jabłoni, grusz, wiśni i przeróżnych dekoracyjnych - jest co niemiara. Obok też własny prawie czterohektarowy niskopienny sad, gdzie na miejscu można spróbować smak owoców, których kupujący doczeka się z dorodnych sadzonek. A ponieważ sadzonki rosną w foliowych doniczkach - można je sadzić w dowolnej porze roku ( oprócz zimy oczywiście) z gwarancją, iż przyjmie się każda.

Chętnym nabycia po dostępnych cenach drzewek owocowych bądź dekoracyjnych - zapraszamy do szkółki - sadu państwa Reginy i Waldemara Bartoszewiczów w Parczewie. Tel. w Niemenczynie 371 409 lub kom. 8 611 13696. (rm)

Nasz Czas 40 (579)