Mirosław Gajewski

Nasze podwileńskie ojczyzny

Książka, którą w najbliższych dniach otrzyma szanowny Czytelnik, poświęcona jest historii osiedli podwileńskich - miasteczek, wsi, zaścianków - czyli naszych małych ojczyzn.

Opisując tereny podwileńskie, autor korzystał z dobrodziejstw wielu nauk. Czytelnik znajdzie tu wiadomości z archeologii, geografii, heraldyki, architektury, a przede wszystkim z historii. Bowiem zdaniem autora, jedynie poprzez pryzmat tych wszystkich dziedzin nauki można ujrzeć możliwie pełny obraz przeszłości wybranego osiedla. Właśnie celem publikacji jest odtworzenie zapomnianego już życia w dawnym miasteczku, dworku szlacheckim czy pańszczyźnianej wsi. Wiele miejsca poświęca się historii Kościoła katolickiego na opisywanych terenach. Ziemia Wileńska ma jeszcze wiele nie poznanych tajemnic, toteż naukowcy wielu dziedzin nauki mają tu wspaniałe pole do popisu. Materiał archiwalny, wykorzystany w tej pracy, na ogół nigdy dotąd nie był wykorzystywany przez innych naukowców, a więc oryginalny. Podstawowym materiałem do tej książki są artykuły opublikowane przez autora na łamach tygodnika "Nasza Gazeta", jednak w książce autor poczynił wiele starań, aby ten materiał urozmaicić, dopełnić i w ogóle zrobić go bardziej atrakcyjnym. Zamieszczono także sporą ilość różnego materiału ikonograficznego i zdjęć. Znaczna część pracy poświęcona jest dziejom ziemi bujwidzkiej, a prócz tego czytelnik znajdzie teksty poświęcone dziejom różnych miejscowości rejonu wileńskiego, solecznickiego czy święciańskiego.

Znajdzie tu Czytelnik również historyczny zarys Korkożyszek, Bezdan, Czerwonego Dworu, Ławaryszek, Turgiel, Sużan, Korwi, Dukszt oraz Rukojń.

Jako ciekawostka jest tu zamieszczony słowniczek gwary pryciuńskiej, a także dawne miary, co ułatwi Czytelnikowi zrozumienie tekstu. Obszerny spis literatury oraz źródła archiwalne ułatwią kolejnym badaczom naszej historii poruszanie się w tym temacie.

Książka z wielu względów unikalna i godna szczególnej uwagi chociażby dlatego, że została napisana przez najmłodszego z dotychczasowych autorów - Polaków wileńskich, który przed zaledwie rokiem ukończył studia wyższe. Po drugie nikt z dotychczasowych historyków nie podjął się trudu tak obszernego spenetrowania archiwów wileńskich w celu wydobycia na światło dzienne kilkasetletniej historii naszych małych ojczyzn -niemal wszystkich znaczniejszych podwileńskich miejscowości, pozwalając tysiącom rodaków tu i poza Litwą, Czytelnikom tradycyjnym i internetowym poznać naszą interesującą i zawiłą historię, przyczyniając się tym samym do odbudowywania ciągłości pamięci historycznej i godności mieszkańców Ziemi Wileńskiej, sprzyjając promocji tego unikalnego regionu.

Książka, stanowiąca ewenement we współczesnej wileńskiej działalności wydawniczej, powinna się znaleźć w zbiorach nauczycieli historii i wszystkich tych, kogo ciekawią losy Ziemi Wileńskiej. Można ją nabyć w redakcji "Naszego Czasu", polskich księgarniach Wilna oraz u Autora.(red.)

"Za czasów władzy zakonników, w końcu XVII wieku (dokładna data nie jest znana) zbudowany został w Bujwidzach nieduży, drewniany kościół filialny (filia kościoła w Bystrzycy). Umieszczono tu także dwóch mnichów, którzy na stałe zajmowali się pracą duszpasterską. Kościół ten stał przez sto lat, zanim nowy właściciel Bujwidz nie wybudował nowego. Inwentarz pochodzący z roku 1770 opisuje ten pierwszy, bujwidzki kościół tak: "Kościółek stary, drewniany, przy wsi Bujwidzkiej, na pagórku między brzozowym i sosnowym gaikiem, gontami kryty, na którym jedna kopułka na babińcu, w której dzwonek do dzwonienia, na imże druga kopułka naprzód kościółku, w której sygnaturka (...). W kościele pomost stary z desek, z obu stron ławki trzy prostej roboty, w tym kościele ołtarzów trzy. Jeden Wielki Ołtarz, w którym obraz Najświętszej Panny Pana Chrystusa w rękach trzymającej, sukienka z aksamitu pąsowego, złotym galonem wkoło obszyta, bisiury i korale na szyi (...). Na górze tego ołtarzu obraz Michała Archanioła, na tym ołtarzu para lichtarzy cynowych, cymborium (...). Drugi ołtarzyk wyszedłszy z Prezbiterium przy boku - św. Jerzego z mensą, na którym lichtarzyki drewniane. Trzeci ołtarzyk ex opposito tego na drugiej stronie - św. Antoniego z mensą, na którym lichtarzyki takoż drewniane. W tym kościółku okien pięć. W lewym boku niedaleko Wielkiego Ołtarza zakrystia."

Nasz Czas 40 (579)