Beata Zaluza

Muzeum tętniące życiem

Oddalony zaledwie o kilkanaście kilometrów od Wilna Park Europy jest jednym z najciekawszych muzeów pod otwartym niebem. W otoczeniu starych sosen, rozkoszując się śpiewem ptaków i przepojonym leśnymi zapachami powietrzem, odwiedzający to miejsce poznają fascynujący świat sztuki współczesnej.

Od idei do jej realizacji

Park ten powstał stosunkowo niedawno. Oficjalne jego otwarcie nastąpiło w roku 1991, tuż po tym, jak pomysłodawca i założyciel parku, Gintaras Karosas, stworzył pierwszą rzeźbę, którą zatytułował "Symbol Parku Europa". Dzieło to stało się znakiem rozpoznawczym Muzeum Centrum Europy i zostało umieszczone na jego logo.

Sam pomysł powołania do życia tego rodzaju instytucji zrodził się jednak znacznie wcześniej. "Wszystko zaczęło się od tego, że chciałem tworzyć na łonie natury. Sztuka była dla mnie wszystkim. Marzyłem o tym, by moje prace były eksponowane pod gołym niebem. Od 18-19 roku życia w głowie dźwięczał mi jeden magiczny wyraz - "park". Nie byłem ani bogaty, ani też nie miałem zbyt wielu sponsorów, a jednak udało mi się projekt ten zrealizować" - mówił Gintaras Karosas.

Miejsce, w którym powstało Muzeum Centrum Europy, rzeźbiarz odnalazł w roku 1987. Wtedy też zaczął się starać o pozwolenie na założenie parku. Otrzymał je dopiero w 1991roku. W czasie zbiegło się to z odzyskaniem przez Litwę niepodległości. A to oznaczało nowe kontakty z artystami z Zachodu i to zarówno listowne, jak i osobiste.

To ostatnie stało się możliwe m. in. za sprawą organizowanych tu międzynarodowych sympozjów, poświęconych rzeźbie. Pierwsze z nich odbyło się w dniach 4 lipca - 21 sierpnia 1993 roku. Udział w tym sympozjum wzięło 14 rzeźbiarzy m. in. z Grecji, USA, Litwy. Stworzone przez tych artystów prace i stały się jednymi z pierwszych eksponatów Muzeum.

Przełomowym dla Muzeum okazał się rok 1996. Wtedy to Muzeum Centrum Europy wzbogaciło się o pracę jednego z najsłynniejszych konceptualistów Dennisa Oppenheima. Rzeźbę swą artysta zatytułował "Krzesło - basen". Praca ta stała się jednym z najlepiej rozpoznawanych eksponatów tego muzeum, co ważniejsze sprawiła, że miejscem tym zainteresowali się również inni znani rzeźbiarze współcześni. Nic więc dziwnego, że obecnie na 55 ha lasu, należącego do Muzeum Centrum Europy, obejrzeć można ponad 90 rzeźb, których autorzy pochodzą z 28 krajów świata. "Najmniejsza rzeźba w naszym parku, zatytułowana "Dobro zwycięża zło", została wykonana przez znanego rosyjskiego rzeźbiarza Zuraba Ceretelego. Największa praca, "LNK - infomedis", jest natomiast mojego autorstwa". Należy wspomnieć, że rzeźba ta została zarejestrowana nawet w Księdze Rekordów Guinessa.

"Co roku nasza ekspozycja wzbogaca się o 7-8 nowych rzeźb. Są to zarówno prace uznanych i cenionych twórców, jak i początkujących artystów z Europy Środkowej i Wschodniej, którzy biorą udział w organizowanych u nas plenerach. Praca ciągle trwa. Nie jest to zadanie łatwe, gdyż sami musimy się utrzymywać i ciągle w ten park inwestować. Otrzymujemy, co prawda, dotację z budżetu państwa, pokrywa ona jednak jedynie 5% naszego zapotrzebowania" - mówił Gintaras Karosas.

Przestrzeń nierozpoznanego wzrostu

Od 1997 roku w litewskim muzeum pod otwartym niebem można podziwiać dzieło znanej polskiej rzeźbiarki Magdaleny Abakanowicz. "Nazwisko Pani Profesor widnieje we wszystkich książkach, opisujących sztukę współczesnych. Jesteśmy dumni, że właśnie u nas można się zapoznać z jedną z najciekawszych jej prac" - opowiadał założyciel parku. - Magdalena Abakanowicz jest najlepszym ambasadorem naszego parku nie tylko w Polsce, lecz i w świecie. Odwiedziła nas czterokrotnie. Uważam, że jest to bardzo dużo, gdyż o wizytę rzeźbiarza tej rangi zabiega wiele renomowanych muzeów".

Prace nad krajobrazem Magdaleny Abakanowicz trwały cały rok. Nad realizacją tego projektu czuwał Zbigniew Rajcewicz. Z Parkiem Europy związany on jest od roku 1994. W małej pracowni, przyległej do głównego budynku, pracuje on zarówno nad własnymi rzeźbami, jak też wykonuje dzieła innych autorów. Pomaga mu w tym ogromne doświadczenie w tej dziedzinie - przez wiele lat Zbigniew Rajcewicz wykładał technologię rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie, później przez dwa lata technologię kamienia wykładał w Telđiai. "Artyści coraz częściej występują obecnie w roli dyrygenta - opracowują projekt swej rzeźby, lecz sami jej nie budują. Niejednokrotnie trzeba dużo się nagłowić, by zrealizować pomysł artysty. Tak było w przypadku Magdaleny Abakanowicz. Autorka przysłała nam jedynie wzór tego, jak ma wyglądać powierzchnia rzeźby. Po wielu próbach Zygmuntowi Rajcewiczowi udało się osiągnąć zamierzony rezultat. Gdy z rezultatem jego pracy zapoznała się Magdalena Abakanowicz, stwierdziła, że gdyby coś podobnego chciałaby zrobić gdzieś w Stanach Zjednoczonych, nic by się jej nie udało. Tam wszystkim trzeba bowiem podać dokładną instrukcję - w jaki sposób łączyć składniki itd. To u was ludzie mogą coś wynaleźć, stwierdziła" - o pracy jednego ze swych pracowników, a niegdyś nauczycielu mówił Gntaras Karosas.

O tym, jak sama autorka ocenia tę pracę najlepiej świadczyć może fakt, że zdjęcia tej rzeźby często służą ilustracją do artykułów opisujących życie i twórczość rzeźbiarki.

W centrum Europy

W Europie jest kilka miejsc, które pretendują do miana centrum tego kontynentu. Jak przyznał założyciel Parku, Gintaras Karosas, na tę sprawę patrzy on bardzo liberalnie. "Centrum może być wszędzie, nie wszędzie jednak jest ono należycie wyeksponowane. W Parku Europy same pojęcie centrum staramy się wyrazić językiem sztuki, inni ograniczają się do położenia w miejscu uważanym za centrum kamienia, czy ustawienia obelisku. Wydaje mi się, że najważniejsze jest, by tętniło tu życie, tak jak ma to miejsce w przypadku naszego parku. Z roku na rok wzbogacamy się o nowe pomysły, zawieramy nowe znajomości". I dalej: "Fenomen naszego Centrum polega na tym, że jako pierwsi uznali go ludzie sztuki, reszta społeczeństwa zainteresowała się tym miejscem dopiero później".

Zainteresowanie sztuką rośnie

"Praca, którą tu wykonujemy, jest bardzo interesująca zarówno dla nas, jak i dla osób odwiedzających nasz park. Świadczyć o tym może chociażby stale rosnąca liczba tych ostatnich. Na Litwie jest ponad 100 muzeów, wśród których Muzeum Centrum Europy pod względem liczby odwiedzających zajmuje 10 miejsce. Pierwsze miejsca w tym rankingu zajmują muzea narodowe, które mają filie na terenie całej Litwy. Ludzie coraz chętniej oglądają sztukę współczesną" - mówił Gintaras Karosas. Podkreślił on także, że z roku na rok zwiększa się liczba odwiedzających park zagranicznych turystów. "Jak wynika z naszych obliczeń w roku ubiegłym obcokrajowcy stanowili 5% odwiedzających, w tym roku liczba ta wzrosła do 12%" - mówił Gintaras Karosas.

Wybiegając w przyszłość...

"Nasze muzeum żyje, praca nad nowymi projektami ciągle trwa. Coraz więcej artystów zarówno z Litwy, jak i zza granicy chce tworzyć tu swoje rzeźby. Tak więc pracy nie zabraknie. W dodatku jesteśmy właśnie w trakcie budowy nowej sali ekspozycyjnej. Budynek ten z zewnątrz będzie przypominał górę, sądzimy, że będzie to wspaniałe miejsce na organizowanie wystaw malarskich. Tam też można się będzie zapoznać z historią powstania naszego parku, zobaczyć jak z idei powstawało muzeum pod otwartym niebem.

Adres muzeum: Europos Parkas, Joneikiđkiř k., 4013 Vilniaus r., Lietuva

Tel.: (3702) 377 077, 377070

Muzeum czynne jest codziennie od godz. 9.00 do zachodu słońca. Dorośli za bilet zapłacą 10 Lt, studenci i emeryci - 8 Lt, uczniowie - 4 Lt.

Na zdjęciach: Gintaras Karosas i Zygmunt Rajcewicz przed rzeźbą M. Abakanowicz., Zygmunt Rajcewic

Fot. Waldemar Dowejko

NCz 29 (568)