Muszę się pochwalić, że mężowi Aleksandrowi Gojlewiczowi zoperowali oczy, bo miał zaćmę i od kilku lat już nie czytał gazet, a teraz widzi dobrze i czyta, wła¶nie czyta! To bardzo nas cieszy. Teraz czyta "Nasz Czas" i bardzo chwali, że jest to ciekawa gazeta. Bo ja tam nie czytam o Estonii i o Łotwie, a Aleksander czyta z zaciekawieniem i nawet mnie opowiada, co tam i jak tam... Dziękujemy za "Nasz Czas" i zawsze czekamy czwartku, kiedy to ma być nasza gazeta. Prenumerujemy zawsze na pół roku. Serdeczne pozdrowienia szanownemu Panu Redaktorowi R. Maciejkiańcowi i całemu zespołowi redakcyjnemu. Posyłam dzi¶ poranny promyk słońca Stali czytelnicy Jadwiga i NCz 28 (567) |