Rozmawiał Włodzimierz Pujsza Rozmowa z Poliną Burą - studentką III roku - Proszę opowiedzieć jak się dostałaś na te studia? - W roku 2000 zdałam egzaminy w Polskiej Szkole Średniej. Egzaminy na te studia składały się z jednego testu z języka angielskiego oraz dwóch testów z języka polskiego. Udało mi się pomyślnie przez to przebrnąć i tak właśnie dostałam się na studia dzienne do Bydgoszczy. W Akademii Bydgoskiej studiuję filologię angielską. Bydgoszcz liczy ok. 350 tysięcy mieszkańców. Ma bardzo piękną Starówkę oraz wiele innych pięknych miejsc do zwiedzenia. Mieszkańcy Bydgoszczy w większości są to bardzo sympatyczni i życzliwi ludzie. - Jakie były początki tych studiów? - Początki tych studiów nie były łatwe. Po pierwsze - znalazłam się daleko od domu, a po drugie - nie orientowałam się jeszcze dokładnie jakie są wymagania na tych studiach. Po 3 miesiącach nauki już dokładnie zorientowałam się co do programu i co konkretnie mnie czeka w czasie nauki na filologii angielskiej. Należy jeszcze opowiedzieć, że na początku były również trudności z tłumaczeniami, z języka angielskiego na język polski. Jednak wszyscy mówili, iż wymowa angielska była u nas - studentów ze Wschodu, lepsza niż u studentów z Polski. Bardzo baliśmy się również pierwszych egzaminów, ale jak się okazało później wszystko poszło całkiem dobrze. - A jaki jest w ogóle stosunek do studentów ze Wschodu? - Ten stosunek jest różny. Niektórzy są ciekawi, jaka jest kultura innego narodu, natomiast niektórzy mówią, że jesteśmy ze Wschodu, a to znaczy, że jesteśmy gorsi i nie chcą z nami mieć nic wspólnego. Są także i tacy, którzy bliżej nas poznają i później zmieniają swoje zdanie. - Jak dużo studentów z zagranicy obecnie studiuje na Akademii w Bydgoszczy? - Obecnie na naszej uczelni studiuje 30 studentów z zagranicy. Większość pochodzi z Białorusi, Kazachstanu, Litwy, natomiast z Łotwy jest nas 3. Oprócz mnie, Alina Babul, studiuje logopedię, a Krystyna Kunicka - filologię angielską. - Czy jesteś zadowolona, że dostałaś się na te studia? - Tak, jestem bardzo zadowolona. Ponieważ daje mi to przede wszystkim poczucie niezależności i samodzielności. Poza tym nauczyłam się lepiej języka angielskiego, jednocześnie poznałam głębiej kulturę polską, jej historię, tradycje i obyczaje. - A o czym marzysz po ukończeniu tych studiów? - Chciałabym dostać się później na wydział turystyki, być przewodnikiem wycieczek, zajmować się tłumaczeniem. - Czy masz zamiar powrócić po studiach na Łotwę? - To jest bardzo trudne pytanie. Z jednej strony tęsknię za domem rodzinnym w Daugavpilsie i rodzicami. Natomiast z drugiej strony, faktem oczywistym jest to, że lepsza przyszłość może być w Polsce lub w jakimś innym kraju poza Łotwą. - Dziękuję za rozmowę. NCz 27 (566) |