Rząd Estonii chce ułatwić osiedlanie się w Estonii ludziom biznesu. W środę przyjął projekt ustawy, który przewiduje ułatwienia w uzyskaniu prawa pobytu w tym kraju dla przedsiębiorców, którzy zadeklarują inwestycje w estońską gospodarkę w wysokości co najmniej 60 tys. dolarów.

Estońskie media podkreślają jednak, że ulgi dla biznesmenów nie rozwiązują wszystkich problemów z siłą roboczą, bo nie dotyczą zagranicznych robotników najemnych. Problem ze sprowadzaniem do kraju wysoko wykwalifikowanej siły roboczej coraz częściej staje się hamulcem w rozwoju kraju. Chodzi nie tylko o specjalistów np. ze sfery informatyki, lecz także spawaczy czy maszynistów lokomotyw. Tallińska stocznia remontowa musiała niedawno przenieść na Litwę część swoich usług (kupiła tam niedawno stocznię remontową Vakarř Laivř Remontas w Kłajpedzie). Estońska firma nie mogła do swojego kraju sprowadzić z Ukrainy wyspecjalizowanych spawaczy podwodnych. Na Litwie nie było problemów z uzyskaniem dla nich prawa pobytu i prawa do pracy.

jjk (19-06-02) Artykuł pochodzi ze strony portalu Gazeta.pl

W stolicy Estonii - Tallinnie czynsze w biurach są najniższe spośród trzech krajów bałtyckich mimo, iż sytuacja tego kraju nie jest najlepsza w regionie - informuje "Parkiet" w tekście "Atrakcyjny Tallin". Inwestorzy oczekują, iż stopa zwrotu z inwestycji w Tallinnie sięgnie 12-15%. Problemem są krótkie okresy najmu oraz wypowiedzenia. Budynek może opustoszeć w ciągu pół roku.

Nasz Czas 26 (565)